Jak on widział tych ludzi z lat 20 ? Niestety ale nie ogarniam tego filmu ,że ten detektyw się
przeniósł ? Czy to była ich wyobraźnia ?
Film dobry, pomysł ciekawy, ale nie należy go brać dosłownie. Sam bardzo chciałbym móc zobaczyć na własne oczy Śląsk sprzed 80-90 lat, więc idea dla mnie całkiem nieobca. Jest trochę starego Allena, szczególnie w tych dyskusjach o Rodinie itd. Świetna scenografia i dbałość o szczegóły. Z jednej strony jest to komedia...
więcejWoody Allen to bez wątpienia twórca który od zawsze zbudzać potrafi skrajne emocje. Osobiście nigdy nie byłem wielbicielem jego twórczości i w przeszłości rzadko oglądałem jego filmy. Ostatnio jednak to się zmieniło i odkąd Woody zaczął „podróżować” po Europie z większym lub mniejszym zainteresowaniem oglądam jego...
Nie moge sie przekonac do filmow Allena, nie mniej jednak ZAWSZE coś dla siebie w nich znajdę, zawsze: na ogół cos w tle, jakis watek humorystyczny który czyni film przyjemnym, aczkolwiek męczy mnie to przegadanie i typowe dla Allena przepychanki między płciami przeciwnymi. Denerwujace sa schematy, z których Allen wg...
więcejW filmie utworzono niesamowity klimat, atmosfera wręcz wylewa się z ekranu. Jest tu coś z magii i idealnie wpasowuje się w klimat świąt. Muzyka łagodnie muska nasze zmysły. Czasamu myślę że obudziłem się o 120 lat za wcześnie :)
Fajny klimat i motyw ukazany w filmie ale całość to mnie nie porwała. Powiedziałabym taki stateczny filmik. Stosunki skomplikowane na poziomie hard.:)
- taki jest ten. Oglądałem w TVP1 HD - chwytająca za gardło ostrość szczegółów pięknego Paryża (kilka lat wcześniej tam byłem), piękne, inteligentne kobiety. A wątek fantasy - czyż nie tak przeżywa miasto każdy człowiek kultury? Paryż przeżywałem "wiedzą" o nim, ale silniej Wilno - gdy tam byłem, chodziłem jak w...
W tym roku Akademia trafiła z nominacjami : " O północy w Paryżu " to moim zdaniem
najlepszy film tego roku, jest po prostu magiczny. Kolejna nominacja dla "the Help" również
całkowicie zasłużona, te dwa filmy rozwiały moje wątpliwości dla reszty nominowanych, i
następnym filmem który oglądnę będzie "Artysta"....
Po "VCB" miałem uczucie, że Woody Allen już mnie nigdy nie rozbawi, ale cieszę się, że się myliłem. "O północy w Paryżu" - dla mnie hołd Allena złożony mistrzom epok minionych, ale przede wszystkim opowieść o niedopasowaniu do realiów i tęsknocie za minionymi, mitycznymi epokami (pewnie wątek biograficzny samego...
My ogladaliśmy go już 3 razy i dzis równiez bedziemy:). Oglądajcie, przeniesiecie sie do zupełni innego świata, magiczny, klimatyczny film i wciąga bez reszty.Nie będziecie zawiedzeni. Jagoda i Igor.
Niebanalny pomysł na film o tym, co siedzi w środku każdego z nas. Bo teraźniejszości zawsze czegoś brakuje...
Oglądałam raz i z pewnością nie ostatni. Świetny pomysł na spotkania z postaciami z przeszłości. Piękny Paryż i mądra puenta. Uważam, że ten film jak najbardziej zasługuje na Oscara i to nie jednego. Hemingway, Dali, Picasso, Degas, Matisse, Gauguin, Ludwik XIV... i w wszyscy w jednym filmie... Poezja! :)
Cudowny, klimatyczny, wspaniałą muzyka, świetnie
dobrani aktorzy. spodoba się wszystkim, których choć troszkę interesuje świat sztuki :)
Generalnie, zasiadając przed tym filmem z dziewczyną liczyłem na jakieś śmiechowe
romansidło ( nie krytykuje "romasideł" bo ogólnie lubię takie filmy, ale w tym wypadku
nastawiłem się na coś takiego ale w negatywnym sensie) . Oglądam sobie i oglądam a tu..
totalne zaskoczenie! Niebanalny pomysł, świetne kreacje...
i teraz będę sobie zadawał to pytanie przez kilka dni. dlaczego dopiero teraz obejrzałem ten film? wyśmienity - jak dla mnie. często powtarzam "jak dla mnie" bo wiem, że kogoś może ten film zanudzić, nie wzruszyć itd. dla mnie jest piękny. wyśmienity - z fantastycznym klimatem. absolutnie obowiązkowy dla "artystycznych...
więcejŚwietna baśń i zarazem reklamówka dla Paryża. Ciekawe ilu z turystów będzie czekało na północ w Paryżu by poznać swoich idoli z dawnych lat. Podczas oglądania tego filmu czułem się jak dzieciak. Widząc perypetie głównego bohatera, sam chciałbym przenieść się w czasie, bo przecież kto z nas nie marzył o spotkaniu ze...