Film robi wrażenie ale po seansie nie mogłem się oprzeć wrażeniu że cały scenariusz został napisany na...zamówienie rządu chińskiego :) Oto 36 narodów (w współczesnych Chinach jest ich chyba ok 100) choć za sobą nie przepadają, i od czasu do czasu walczą, to potrafią się zjednoczyć i pokonać potężnego...zachodniego wroga Dziś to pewnie USA :P
Ta, wiem że to wygląda jak teoria spiskowa, ale w dzisiejszych czasach środki masowego przekazu to świetne narzędzie do kreowani opinii publicznej.
A wy co o tym myślicie ?